 Wysłany: Pon 22:52, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
glupi fanatyk 
a wlasnie, mowiles cos o naszej wiedzy okultystycznej ... my sie nia nie chwalimy, ale ty pokaz swoja, pierdolony bekarcie! |
|
| Wysłany: Pon 19:24, 20 Lut 2006 Temat postu: Re: DOZYWOCIE CZY KARA SMIERCI |
|||
Całkowicie cię rozumiem gdyż ja mając cię na wyciągnięcie ręki zabiłbym cię bez chwili wahania. Róznica polega na tym, że ty zabiłbyś mnie w ramach swojej popapranych idei, a ja zabiłbym cię z czystej przyjemności zabicia społeczniaka twojego pokroju. |
|||
| Wysłany: Nie 21:10, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Czy ja kogokolwiek chce zmieniać?
Stanowczo NIE!!! A już na pewno nie jestem satanistką - misjonarką... To oni mnie próbują nawracać...  |
|
| Wysłany: Nie 20:22, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Powiem krótko ... mentalności społeczeństwa nie zmienisz "uświadamiania" ich. Oni stworzą z tego tylko kolejne bajki.
Najlepiej jest pilnować własnej dupy i nie robić z siebie satanisty misjonarza. "Umiesz liczyć? Licz na siebie" |
|
| Wysłany: Pią 19:33, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
po dwa nie kazdy czlowiek wie co to satanizm. tym bardziej nie warto mowic bo na mysl katolikom [rzychodzi ze o juz wynwczyni szatana itp. tez tak myslalem kazdy tak myslal i mysli nadal  |
|
| Wysłany: Pią 18:19, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Ja nie mówię ani o moich podziałach, ale o tych dominujących wśród społeczeństwa...
To co, mam udawać, że wcale satanistką nie jestem? 
A tak notabene, to wcale się z tym nie obnoszę, nie chodze w koszulkach z pentagramem, nie dre się na ulicy, że jestem satanistką, a i tak mnie na kilometr wyczuwają...  |
|
| Wysłany: Pią 17:08, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Ja nie jestem zły. Pojęcie zła u mnie nie ustnieje. Zamiast podziały dobro - zło stosuję podział rozsądek - głupota.
A prawdziwy Satanista jest bezpieczny. Chroni go rozsądek, który mówi, żeby nie mówić o swoim satanizmie każdemu napotkanemu człowiekowi (np. nosząc pentagram). |
|
| Wysłany: Pią 16:55, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
| No więc sam widzisz, że ani ja, ani Ty niewinni nie jesteśmy...
Rzeczywiście, narazie mówimy o mordercach, pedofilach, szpiegach itd. Czyli o ludziach złych... 
Też jestem "zła", notabene nie bardziej od Ciebie...
Gorzej, jak do tej grupy dołączą wszelkich innych "sekciarzy", w tym satanistów, no bo przecież też nie jesteśmy bezpieczni... A ja już słyszałam teksty w stylu "sataniści do gazu"... 
Narazie po prostu się nas za bardzo boją...
|
|
| Wysłany: Pią 13:16, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Kto mówi o śmierci niewinnego człowieka? (no i który człowiek jest niewinny? )
Mówimy o karze śmierci dla morderców, pedofilów, szpiegów, itp itd. No i napisałem gdzie indziej ... katolicy to mniejszość, większość to katole |
|
| Wysłany: Pią 12:01, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Agares powiedział:
A ja jestem przeciwko karze śmierci. Popieram. Po pierwsze z tych samych względów: śmierć niewinnego człowieka jest błędem, którego już nie można naprawić... Można go tylko nie popełniać. Dla mnie życie jest największą wartością. Szanuje prawo do życia innych osób, więc tak samo chce, aby oni szanowali moje... Po drugie, żyjemy w Polsce. Tym państwem rządzi Kościół, katolicka większość, a ja zaliczam się do "odmieńców"...
Nie chciałabym spłonąć na stosie za herezję, jak to było za czasów średniowiecza... |
|
| Wysłany: Czw 21:08, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
| Agares... Ja całe życie prawie swe błędy popełniam.. Całe moje życie jest jednym wielkim błędem a jeszcze siedze na wolności:D choć spraw się już kilka szykuje:]
Szczerze mówiąc jest mi obojętne czy mnie wsadzą czy też nie poniewaz ustrój w więzieniach jest lepszy niż w przytułkach... gdyby były to średniowieczne lochy, gdzie wszy, szczury i tortury dominują nad kulturą "oświeceniową " więźnia bałbym sie popełniać zbrodnie:D |
|
| Wysłany: Czw 16:56, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
| A ja jestem przeciwko karze śmierci. Pomyłki w wyrokach też sie zdarzaja. Mogłoby to byc żle czasami wykorzystane. Helzmann troche bredzisz. Kara musi być. Ale też ma tak byc, że jak taki ktos wyjdzie, to żeby ponownie nic takiego nie zrobił. I jak by tak było jak Ty chcesz to przestepstw by było jeszcze więcej. By wychodzili sami psychopaci. A z tą wielkościa celi to racje mają. Chciałbys np kilka lat siedzieć tak, ze bys prawie innym na głowę wchodził? A pamiętaj , że błedy każdy popełnia.
Agares  |
|
| Wysłany: Wto 23:21, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
| KARA ŚMIERCI ALBO KARA STOSOWANA W KODEKSIE HAMMURABIEGO!!!!! | |
| Wysłany: Nie 17:00, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
| Helzmann powiedział:
ironal pieprzysz za przeproszeniem lewicowe bajeczki utopijne bajeczki po pierwsze te "bajeczki" nie są lewicowe a po drugie jeżeli chodzi o utopijność to może są utopijne ale w tym czasie.. nie wykluczajmy czegoś co może sie stać w przyszłości.. napisałeś też.. >>liberalizm daje wybor i >>to sie nazywa WOLNA WOLA I WOLNOSC nie należe do żadnego ugrupowania ani nie jestem określony w żadnej grupie czy to rozumianej jako grupa ludzi prowadząca działalność czy jako prąd filozoficzny polityczny czy jakikolwiek.. i to chyba większa wolność niż siedzenie w ramkach od zużytego pudełka nowego czy starego.. zresztą troche sprzeczne jest w twoich słowach >>sa zasady - zabijesz - idzesz na stryczek , nie zabijesz - zyjesz dalej - tylko od czlowieka zalezy co zrobi to sie nazywa WOLNA WOLA I WOLNOSC<< samo to że ograniczamy kogoś jakąś karą <nie jestem za zabijaniem mówie ogólnie:P> odbieramy mu wolną wolę działania, zaś te zasady system kar i nagród który jest ogólnie przyjęty ogranicza ludzi od najmłodszych lat i czasami nie działa tak jak należy <zresztą czy w ogóle działa  > |
|
| Wysłany: Nie 16:03, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
| ironal pieprzysz za przeproszeniem lewicowe bajeczki utopijne bajeczki " ze to nie wina przestepcow ale wina wychowania, wina warunkow, ze nie mieli wolnego czasu to zeszli na zla droga" ja jestem liberalem osobiscie a liberalizm daje wybor :
sa zasady - zabijesz - idzesz na stryczek , nie zabijesz - zyjesz dalej - tylko od czlowieka zalezy co zrobi to sie nazywa WOLNA WOLA I WOLNOSC |
|